środa, 12 stycznia 2011

Sprzęt

Pierwszy nóż

Skoro już zdecydowałeś/aś się zostać survivalowcem, pierwszy element wyposażenia - pomijając buty które pewnie już posiadasz ;)  w jaki powinieneś się zaopatrzyć to właśnie nóż. Podstawowe, niezbędne i uniwersalne narzędzie każdego myśliwego, wędkarza, survivalowca, turysty, włóczęgi. Niektórzy niemal nigdy się z nim nie rozstawali a inni spotykali go tylko w kuchni. Dlatego trzeba sobie bić w głowę kilka podstawowych zasad, to nam pomoże uniknąć nieprzyjemnych i niebezpiecznych sytuacji:







  • Nożem survivalowym nie rzucamy, do tego są specjalnie przystosowane rzutki,
  • Nóż nosimy zawsze w kaburze, a jak jej nie mamy - to kupujemy albo robimy sami,
  • Noża nie nosimy luzem w plecaku (bez pokrowca),
  • Nie bawimy się nożem survivalowym (nie podrzucamy, nie kręcimy itp),
  • Nie wymachujemy nożem survivalowym, szczególnie jeżeli ktoś jest w okolicy,
  • Noża nie zostawiamy na ziemi. Kiedy go nie używamy spokojnie leży sobie w pokrowcu/kaburze,
  • Noża nie pożyczamy... byle komu. To niebezpieczne dla niego jak i dla nas :P
Potem kilka zasad, które musimy zapamiętać, jeżeli chcemy, żeby nasz nóż nam dobrze i długo służył:
  • Noża survivalowego przeważnie nie wbijamy bez sensu w ziemię, ostrze może stępić się albo nawet wyszczerbić o kamienie i piach,
  • Nie ostrzymy zbyt często noża, ale robimy to od czasu do czasu,
  • Nigdy nie chowamy noża brudnego do kabury. Jeżeli kabura jest przemoczona-możemy zaakceptować wodę, ale nigdy błoto
  • Nie pozwalamy na kontakt noża z kamieniami czy ziemią (nie tniemy korzeni obsypanych ziemią, raczej nie kopiemy w ziemi nożem)
  • Stal nierdzewna też rdzewieje, tylko nieco wolniej. Staramy się przechowywać nóż suchy, w miarę możliwości,
  • Nie zostawiamy noża na ziemi, po prostu może się zgubić, a po co.
Jak punkty regulaminu mamy już za sobą, przechodzimy do wyboru noża. Na początek wybieramy rodzaj stali:
a) Nierdzewna
Częściej spotykana. Jest wytrzymała, nie jest krucha (nóż rzadko kiedy się szczerbi) i zwykle dobrze się ostrzy, ale lepiej nie schodzić poniżej 100zł. Rdzewieje nieco wolniej niż węglowa, ale szybciej się tępi.

b) Węglowa
Dużą zaletą jest to, że jest bardzo twarda. Trudno się ją ostrzy, ale bardzo długo zachowuje ostrość. To, że rdzewieje to naprawdę niewielki problem. Niestety prawie wogólę nie znajduję w internecie noży ze stali węglowej. Wykonuje się z niej głównie małe noże, scyzoryki oraz duże, jak machety, oraz toporki.

Osobiście jestem za nierdzewną dla noży oraz węglową dla wszystkich innych narzędzi... Ale wy dokonajcie wyboru. Więcej na temat rodzajów stali znajdziecie w internecie bez problemu,

Jeżeli już wiemy, trzeba pomyśleć, czego oczekujesz od swojego noża:
  • Ciężki, wytrzymały, do rąbania drewna?
  • Lekki, zgrabny, do lekkich prac?
  • Dyskretny, bardzo wytrzymały, wędkarski?
  • Długi i ciężki?
  • Krótki i lekki?
  • Jedno- czy dwustronne ostrze?
  • Może piła do drewna na tylnej części głowni?
Powoli, zacznijmy od tego, że jeżeli planujesz nosić ze sobą jeden nóż, (a na początek to ci powinno wystarczyć) powinien być w miarę uniwersalny. A więc nie za lekki, nie za ciężki. Długość ostrza nie większa niż długość twojej dłoni. Najwyżej kilogramowy. Piła na głowni nie jest taka 'super-mega-praktyczna', jak to wszyscy sprzedawcy piszą, a cytując Rafała K (na Survival-infocentrum)

Daruj sobie pojemnik w rękojeści(ala rambo) - osłabia konstrukcję.

Szlag mnie trafia, kiedy sprzedawcy wychwalają, jak to przydatna jest pusta w środku rękojeść. Stuprocentowe bzdury! Najlepsze są noże, w których głownia i rękojeść stanowią jedną całość. Taką budowę noża nazywa się Full Tang, i jest ona najbardziej wytrzymała. Zwykle rękojeść okrywana jest jakimś tworzywem sztucznym, lub cienką linką. 







Kompas,latarka,lornetka. 
 
Kompas lub busola




Proste urządzenie, jednak niezbędne dla każdego początkującego (i nie tylko). Chociaż wystarczy  nauczyć się mapy nieba albo nauczyć się nawigować za pomocą słońca i zegarka. Przydatne, ale kupmy kompas, po co komplikować życie :P

Kompas na mapę 

 


 


Latarka 

Latarka czołowa

 Oczywiście dlaczego czołówka jest lepsza od latarki - chyba nie trzeba tłumaczyć. Niestety tu już jest pewien wydatek, bo żeby czołówka była wodo-, wstrząso- i błotoodporna musi kosztować przynajmniej 100zł (wyjątki się zdarzają). Dlatego niekoniecznie określmy to jako element niezbędny.
Jeżeli kupujesz latarkę, koniecznie zadbaj żeby nie była to żarówka, tylko LED (większość nowych modeli latarek i czołówek) bo zużywa znacznie mniej energii niż zwykła żarówka, ma przy tym lepszą moc i dłuższą żywotność. Poza tym trzeba sprawdzić, czy konstrukcja jest wodoodporna, inaczej na nic się nie przyda. Najlepiej wrzuć ją do umywalki wypełnionej wodą i zostaw na 10-15 minut, test sprawnościowy ;)


Osobiście polecam firmę LED LENSER bo sam posiadam z niej produkty i sa naprawde mocne i niezawodne.
Pamiętaj tylko, nie świeć latarką po nocy, zwłaszcza, jeżeli wędrujesz sam. Nie trzeba chyba tłumaczyć, dlaczego..? W ciemnym lesie światło (Szczególnie LED)  widać w bardzo dużych odległości.


Latarka ręczna







Również  i ten model polecam naprawde warto wydać  na nia parę złoty.Sprawdzony.Przeżyła u mnie juz kilka upadków i powodzi heh;)


Lornetka




No tak, najwspanialszy bajer jaki może być.Rynek obfituje w bardzo duży asortyment.Wybór zależy od waszych potrzeb no i zasobów kieszeni.
Do obserwacji zwierząt,  przyrody,obserwacji drogi oddalonej o 2km, do śledzenia ruchu kogoś oddalonego o 300m. Wystarczy nam w zupełności,tańsza o mniejszym przybliżeniu np.10x30.
No ale co do lornetki nie koniecznie trzeba ja mieć.



2 komentarze:

  1. Witaj.
    Cały tekst "Pierwszy Nóż" jest mojego autorstwa, został opublikowany na blogu www.survival.blog.onet.pl w styczniu 2010. Prawa autorskie do tego artykułu prawnie należą do grupy Onet.pl. A ja jestem ich autorem. Opublikowałeś je ze swoim podpisem bez mojej zgody i bez wzmianki, skąd czerpałeś (a raczej skopiowałeś) tekst.
    Na początek przyjacielsko - proszę, usuń tą część, albo napisz po swojemu.
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. swietny artykul

    OdpowiedzUsuń